czwartek, 29 kwietnia 2010

Radykalni juz za chwile

A więc Radykalni już za chwilkę, tzn już jutro zaczynamy, bardzo się cieszę na ten czas, z wielu powodów, przede wszystkim wypasiony mówca Jurgen, biblijnie, konkretnie, inspirująco. Poza tym znowu wielu młodych ludzi, razem wielbiący Boga, reagujący żywo na każde usłyszane słowo, głodni młodzi ludzie, pełni pasji i swoich młodzieńczych pragnień, nie ma lepszej rzeczy niż widzieć i mieć to wszystko na raz, poza tym Karków i precelki krakowskie. Więc jak sami widzicie wszystko na miejscu, niech żałuje ten kto nie przyjedzie, nie napisze co o was myślę- tych co nie będą z nami..... Do tego wiosna ruszyła robi się ciepło i słonecznie za nami już pierwsza wiosenna burza, która zostawiła po sobie wypaśny zapach powietrza, odświeżenie, i rozładowanie atmosfery :) I tak jak wiosna w przyrodzie tak wiosna w każdym kawałku naszego życia, wiele Bożych niespodzianek, związanych z nasza przyszłością, z naszym powrotem do domu :) już się nie możemy doczekać- jeszcze 62 dni bez dziś do pierwszego lipca. Tyle wypasionych rzeczy na lipiec że aż się wysiedzieć nie da. Powiem to Wam wszystkim Bóg jest Dobry, i wierny swoim obietnicom, warto z Nim żyć i Jemu ufać. No nic to kończę, i jeszcze wszystkich zagapiołków zapraszam na Radykalnych nie jest za późno, a na prawdę warto. I do zaś, po Radykalnych

czwartek, 1 kwietnia 2010

NOWY ZAKRĘT

A więc, już za 91 dni rozpocznie się kolejny zakręt naszego życia, z czego się bardzo cieszymy. WRACAMY DO OLESNA, albo jak ja to mowie DO DOMU :) do swoich starych kątów.
Wiem, że Bóg ma nowe rzeczy które ekscytują, rozciągają ale przede wszystkim grają w sercu, i przynoszą ogromną porcję radości. Dzieci już odliczają dni stąd wiem ile ich jeszcze zostało :). Cieszę się że ten zakręt jest bardzo powiązany z naszymi marzeniami. Nie wyobrażam sobie robić coś dla Boga czy iść gdziekolwiek, bez świadomości że współpracujemy z NIM, że te właśnie marzenia są nie tylko moje ale nasze. Bóg jest najlepszym siewcą marzeń w naszych sercach, jeśli tylko mu na to pozwalamy.
Mogę widzieć jak układa części układanki naszego życia, dodaje nowych przyjaciół.
Poza tym mamy sie wszyscy bardzo dobrze, jesteśmy zdrowi, i pełni oczekiwania.
Tak jak nie moglismy sie doczekać wiosny, po przeciagającej się zimie tak teraz czekamy już z utęsknieniem na wakacje, juz zapraszam na grile na działce, (Dziad obiecał wytępić ślimaki w tym sezonie-jest już plan, teraz tylko ręce do pracy).
ok pewnie się jeszcze odezwe. Tym czasem uciekam do domowych obowiązków:)
ps. polecam koniecznie bloga Buźki i Czajków, dla tych ktorzy lubią wiedzieć co Bóg może, i jaką wypasiona przygodą jest życie z Nim.
http://www.kropkadot.blogspot.com/ http://www.czajko.net/
No i do zaś- Krycha